Świadomość klimatyczna przestała być niszową modą, a stała się siłą nadającą ton zmianom gospodarczym. O „zrównoważonym rozwoju” mówią dziś nie tylko politycy i przedsiębiorcy, lecz także wykładowcy akademiccy oraz studenci. W odpowiedzi na globalne wyzwania Unia Europejska uruchomiła szereg programów – od Europejskiego Zielonego Ładu, przez pakiet „Fit for 55”, po unijną Taksonomię – których wspólnym celem jest redukcja emisji gazów cieplarnianych o ponad połowę do 2030 roku oraz osiągnięcie neutralności klimatycznej dwadzieścia lat później. Te decyzje przekładają się na potężne kwoty inwestowane w renowację budynków, rozwój elektromobilności, cyfryzację sieci energetycznych czy projekty wspierające gospodarkę cyrkularną.
Zmienia się również sposób myślenia inwestorów – rzadziej interesuje ich jedynie wynik finansowy, a coraz częściej zwracają uwagę na raporty ESG i realny wpływ biznesu na środowisko. Skutkuje to gwałtownym wzrostem zapotrzebowania na ekspertów, którzy potrafią doradzać w sprawach ekologicznych i społecznych. Trend ten odczuwają także konsumenci, ponieważ rośnie popularność produktów oraz usług generujących niższą emisję dwutlenku węgla. W takiej rzeczywistości młodzi ludzie, którzy dopiero kształtują swoje zawodowe ambicje, muszą myśleć o przyszłości inaczej niż poprzednie pokolenia. Wiedza o sposobach ograniczania emisji i praktyczna znajomość standardów ESG stają się umiejętnościami równie cennymi, jak kiedyś obsługa programów biurowych. To sprawia, że czas studiów staje się momentem, w którym warto świadomie zaplanować ścieżkę zawodową, odpowiadającą wyzwaniom transformacji środowiskowej.